W poniedziałek, 5 lutego, Pałac Buckingham poinformował, że u króla Karola III zdiagnozowano nowotwór. Ostatnio monarcha przeszedł zabieg na powiększoną prostatę, wówczas zauważono pewne niepokojące zmiany. W wyniku dalszych badań okazało się, że to rak. Równocześnie podano, że nie jest to rak prostaty, a król jest już w Londynie i od razu rozpocznie leczenie.

“Jego Królewska Mość zdecydował się podzielić swoją diagnozą, aby zapobiec spekulacjom i w nadziei, że może to pomóc w publicznym zrozumieniu tych wszystkich na całym świecie, którzy dotknięci są rakiem” – napisano.

Król obecnie nie będzie pełnił obowiązków publicznych, jednak nadal będzie nadal wypełniał obowiązki państwowe i ma nadzieję jak najszybciej wrócić do pełni zadań.